Opłaty za wyznaczenie uiszczane w państwach członkowskich UE są wyłączone, podobnie jak opłaty manipulacyjne pobierane przez urząd pochodzenia. Opłaty za wyznaczenie w Unii Europejskiej są wyłączone, ponieważ zarządza się nimi bezpośrednio w EUIPO poprzez złożenie wniosku o znak towarowy Unii Europejskiej.
Znak towarowy jako prawo własności przemysłowej Znakiem towarowym jest wszystko, co służy identyfikacji towarów lub usług, jako pochodzących od określonej firmy. Zgodnie z polską ustawą
Spór o znak towarowy był przedmiotem jednej z interpelacji poselskiej. W 2009 przedsiębiorstwo posiadało 9% udział w krajowym rynku mrożonek, zajmując drugie miejsce po swoim dawnym koncernie macierzystym [7] .
8. Artykuł 7 („Wyczerpanie praw przyznanych przez znak towarowy”) stanowi: „1. Znak towarowy nie uprawnia właściciela do zakazania używania tego znaku w odniesieniu do towarów, które zostały wprowadzone do obrotu na terytorium Wspólnoty pod tym znakiem towarowym przez właściciela lub za jego zgodą.
EUIPO zarejestrowało słowny znak towarowy „cinkciarz”. W tym samym roku spółka Currency One S.A. złożyła wniosek o unieważnienie rejestracji wspomnianego znaku towarowego, twierdząc, że jest on opisowy, nieodróżniający i powinien być dostępny dla wszystkich przedsiębiorców. Wniosek został oddalony przez EUIPO w pierwszej
Producenci z Ukrainy i Białorusi już kilkanaście lat temu wprowadzali na rynek cukierki pod nazwą „krovki”. Okazuje się więc, że historia zatoczyła koło. Rosyjski podmiot kilka lat temu zaatakował polskiego producenta, który zastrzegł unijny znak towarowy ze słowem „krówka”. Wyrok Sądu z 1 czerwca 2022 r. w sprawie T-363/20.
Postępowanie sporne o unieważnienie i wygaśnięcie znaku towarowego. W nowych przepisach wnoszący o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy albo o unieważnienie uznania ochrony międzynarodowego znaku towarowego nie musi się legitymować interesem prawnym. Systematyka podstaw odmowy udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy
"W lutym 2015 r. do Urzędu Patentowego RP wpłynął wniosek Poczty Polskiej S.A. o unieważnienie wspólnego prawa ochronnego udzielonego na znak towarowy PACZKOMAT" - wyjaśniła rzecznik
Do tego grona zalicza się: os. fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, spółki cywilne, spółki handlowe (osobowe i kapitałowe), spółdzielnie oraz stowarzyszenia. Skarb Państwa. Być może Cię zaskoczę, ale również Polska jako państwo, może być właścicielem marki. W rejestrze znalazłem aż 162 takie zgłoszenia.
Pierwszym, jest naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy, wynikającego z Ustawy Prawo własności przemysłowej. Szczególnie istotny jest w tym kontekście art. 120 oraz art. 296 Ustawy. Drugim typem naruszenia, jest czyn nieuczciwej konkurencji. Czyny nieuczciwej konkurencji definiujemy na podstawie Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej
9eaZ. Istota sporu sprowadza się do interpretacji przepisu art. 155 Prawa własności przemysłowej: „1. Prawo ochronne na znak towarowy nie rozciąga się na działania dotyczące towarów ze znakiem polegające w szczególności na ich oferowaniu do sprzedaży lub dalszym wprowadzaniu do obrotu towarów oznaczonych tym znakiem, jeżeli towary te zostały uprzednio wprowadzone do obrotu na terytorium RP przez uprawnionego lub za jego zgodą. 2. Nie stanowi również naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy import oraz inne działania, o których mowa w ust. 1 dotyczące towarów oznaczonych tym znakiem towarowym, jeżeli towary te zostały uprzednio wprowadzone do obrotu na terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego, przez uprawnionego lub za jego zgodą”. Z opisanego stanu faktycznego wynika, że importuje Pan oryginalne produkty oznaczone legalnie znakiem towarowym z Azji do Polski, przy czym jest Pan pierwszym wprowadzającym do obrotu. Produkty takie same są już dostępne na rynku polskim. Nie posiada Pan zgody właściciela znaku towarowego na sprzedaż i dystrybucję takich produktów. Istota problemu polega na tym, czy pojęcie „towary zostały uprzednio wprowadzone do obrotu na terytorium Polski/EOG” odnosi się do tych samych towarów, które sprzedaje Pan sprzedaje lub oferuje, czy też takich samych towarów, które już (wcześniej) zostały uprzednio wprowadzone do obrotu na terytorium Polski. Przykładowo: firma X będąca właścicielem znaku towarowego „ZZZ” wprowadziła na rynek unijny 1000 par butów oznaczonych znakiem towarowym ZZZ. Pytanie – czy w takim wypadku inne podmioty mogą wprowadzać bez zgody właściciela znaku towarowego na rynek unijny takie same buty (ale nie te same) jak te, które zostały już wprowadzone do obrotu przez uprawnionego? Nie ulega przy tym wątpliwości, że prawodawca wspólnotowy i za nim polski ustawodawca ograniczyli zakres stosowania zasady wyczerpania praw z rejestracji znaku towarowego do tych przypadków, gdy towary zostały wprowadzone na rynek Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W razie gdy towary zostały po raz pierwszy wprowadzone do obrotu poza EOG uprawniony z rejestracji może sprzeciwiać się dalszemu używaniu towarów opatrzonych znakiem na terytorium EOG (wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z r., sygn. akt I ACa 860/06, Apel. W-wa 2007/4/34). Fakt więc, że towary zostały wcześniej wprowadzone za zgodą uprawnionego do obrotu w Chinach nie oznacza co do zasady, iż ma Pan prawo importować te towary do Polski bez zgody uprawnionego. Z powyższego wypływa zatem wniosek, że w razie gdy towary zostały po raz pierwszy wprowadzone do obrotu poza Europejskim Obszarem Gospodarczym, uprawniony z rejestracji znaku może sprzeciwiać się dalszemu używaniu towarów opatrzonych znakiem na terytorium EOP. Jak przy tym słusznie zauważył Sąd Okręgowy orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości nie pozostawia wątpliwości co do konieczności uzyskania przez osobę trzecią wyraźnej lub dorozumianej (ale nie domniemywanej) zgody uprawnionego na rozporządzenie towarem wewnątrz Wspólnoty (por. Zino Davidoff i Levi Strauss, C-414/99). Prawo z rejestracji znaku towarowego daje prawo do wyłącznego używania znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym terytorium RP (art. 153 ust. 1 Prawo własności przemysłowej). Uprawniony ma w szczególności wyłączne prawo nakładania oznaczenia na towar, wprowadzania do obrotu tak oznaczonych towarów, umieszczania znaku na dokumentach związanych z wprowadzeniem towarów do obrotu i uprawnienie do posługiwania się znakiem w reklamie (art. 154). Przepis art. 153 ust. 1 koresponduje z art. 296 ustawy, który definiuje naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy. Przepis art. 296 ust. 2 powiązuje naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy – przy spełnieniu innych przesłanek – z bezprawnym używaniem w obrocie gospodarczym. Narusza więc prawo ochronne osoba, która tylko wprowadza do obrotu oznaczone już znakiem towarowym, jeśli nie pochodzą one od uprawnionego bądź osoby, która miała jego zezwolenie na używanie znaku towarowego (E. Traple, Dalszy obrót towarami z podrobionymi znakami bez sankcji karnej? Glosa, „Prawo gospodarcze w orzeczeniach i komentarzach” 2005, nr 4, s. 81). Każde wprowadzenie do obrotu towarów ze znakiem przez uprawnionego lub za jego zgodą jest zatem objęte wyłącznością prawną. W orzecznictwie nie budzi raczej wątpliwości, iż pojęcie „towary uprzednio wprowadzone do obrotu” odnosi się do konkretnych egzemplarzy towarów, a nie towarów w ogóle. Jeśli dane egzemplarze towarów są wprowadzone na terytorium Polski do obrotu przez uprawnionego lub za jego zgodą, to inna osoba może je np. dalej dystrybuować te egzemplarze towarów już bez konieczności uzyskiwania zgody uprawnionego i martwienia się o prawo do znaku towarowego. Ale jeśli uprawniony wprowadza na rynek np. 10 egzemplarzy danego towaru, to nie znaczy to, że każdy inny podmiot może bez zgody uprawnionego wprowadzić na ten sam rynek inne egzemplarze tego towaru, oznaczone znakiem towarowym. Coś takiego naruszałoby istotę prawa wyczerpania, które to jak wskazałem – dotyczy egzemplarzy towarów oznaczonych znakiem towarowym, a nie wszystkich towarów oznaczonych znakiem towarowym. Przykładowo: „Pojęcie wprowadzania do obrotu jest (…) zakresowo szersze niż przeniesienie prawa własności egzemplarzy towarów ze znakiem towarowym. Okoliczność przeniesienia prawa własności towaru ze znakiem ma znaczenie z punktu widzenia konstrukcji wyczerpania prawa ochronnego na znak towarowy. Z chwilą wprowadzenia do obrotu towaru opatrzonego znakiem towarowym poprzez przeniesienie prawa własności konkretnych egzemplarzy przez uprawnionego z tytułu rejestracji lub za jego zgodą przez osobę trzecią (np. licencjobiorcę, użytkownika prawa ochronnego) wygasa (wyczerpuje się) prawo uprawnionego z rejestracji do wprowadzania do obrotu tych właśnie konkretnych egzemplarzy towaru” (M. Mozgawa, R. Skubisz, Glosa, Prok. i Pr. Glosa do uchwały SN z dnia 24 maja 2005 r., sygn. akt I KZP 13/04, teza nr 2, 52398/2). Przepisy art. 153 ust. 1 i następne Prawa własności przemysłowej dotyczą więc wyłączności na każde wprowadzenie do obrotu każdego egzemplarza towaru. Wprowadzeniem do obrotu jest np. sprzedaż konkretnych egzemplarzy towaru przez hurtownika osobie prowadzącej sklep detaliczny. Przepis art. 155 ust. 1 wyłącza kontrolę uprawnionego z rejestracji znaku towarowego na taką transakcję, ale dotyczącą konkretnego, już wcześniej wprowadzono do obrotu, egzemplarza towaru. W innym przypadku doszłoby do absurdalnej sytuacji – uprawniony ze znaku towarowego (mający prawo do znaku towarowego) wprowadziłby do obrotu np. na rynek polski jeden jedyny egzemplarz towaru oznaczonego znakiem towarowym i oznaczałoby to, iż każdy mógłby bez jego zgody wprowadzać jakiejkolwiek inne egzemplarze tego towaru na ten rynek bez jego zgody. Coś takiego przekreślałoby sens jakichkolwiek umów dystrybucyjnych. Również art. 7 ust. 1 dyrektywy o znakach towarowych stanowi, że prawo z rejestracji znaku towarowego nie przyznaje uprawnionemu prawa zakazywania używania znaku towarowego dla towarów, które zostały wprowadzone do obrotu we Wspólnocie pod tym znakiem przez uprawnionego lub za jego zgodą. Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i jednolitą doktryną prawa wspólnotowego pierwsze wprowadzenie do obrotu na terytorium EOG towaru ze znakiem przez uprawnionego lub za jego zgodą przez inną osobą, powoduje wyczerpanie prawa z rejestracji tego znaku. Skutkiem wprowadzenia do obrotu jest zgaśnięcie wyłącznego prawa do dalszego wprowadzania do obrotu tego egzemplarza towaru pod danym znakiem towarowym na terytorium EOG. Jeśli chodzi o kwestię konkurencji, to istotą prawa ze znaku towarowego jest właśnie monopol jego używania. Zgodnie z art. 154 Prawa własności przemysłowej używanie znaku towarowego polega w szczególności na: umieszczaniu tego znaku na towarach objętych prawem ochronnym lub ich opakowaniach, oferowaniu i wprowadzaniu tych towarów do obrotu, ich imporcie lub eksporcie oraz składowaniu w celu oferowania i wprowadzania do obrotu, a także oferowaniu lub świadczeniu usług pod tym znakiem; umieszczaniu znaku na dokumentach związanych z wprowadzeniem towarów do obrotu lub związanych ze świadczeniem usług; posługiwaniu się nim w celu reklamy. Nie można zatem zarzucić komuś, kto wykonuje swoje prawo ze znaku towarowego, iż zabrania innym wprowadzania do obrotu towarów oznaczonych tym znakiem, bo właśnie do tego uprawniana go posiadane prawo z rejestracji tego znaku. Natomiast na Pana miejscu poszedłbym w innym kierunku – sprawdził, czy znaki te są zarejestrowane we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Można to sprawdzić w bazie polskiego urzędu patentowego ( oraz na stronie Urzędu ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego – OHIM ( a także w przypadku gdy znak nie jest zarejestrowany ani w Polsce, ani w trybie wspólnotowym – w urzędach ds. własności intelektualnej dla poszczególnych państw europejskich (dla każdego z tych krajów). Być może nie wszystkie znaki są zarejestrowane dla każdego kraju. A istotą prawa ze znaku towarowego jest zasada terytorialności – prawo ze znaku towarowego działa tylko i wyłącznie na terytorium państwa, którego urząd wydał decyzję o udzieleniu tego prawa. Jeśli ktoś ma zarejestrowany znak w USA i Kanadzie, a nie ma np. w Polsce, to w Polsce jego prawo nie działa. Wyjątkiem jest wspólnotowy znak towarowy, które działa na terenie całej Unii Europejskiej. Proponuję więc wnikliwie przeanalizować bazy danych urzędów. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
Czy skuteczna rejestracja daje pewność, że nie łamiesz prawa? Dlaczego spór o nazwę firmy może kosztować Cię aż 30 tys. zł? Na czym polega pełne badanie znaku towarowego. Kiedy znaki towarowe są do siebie kolizyjnie podobne? Jak o 50% podnieść szanse na uzyskanie ochrony? Czy moją nazwę firmy da się jeszcze zastrzec? Zrób teraz mały krok wstecz i odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego w ogóle chcesz zastrzec nazwę swojej firmy? Domyślam się, że dla bezpieczeństwa. Chcesz po prostu uniknąć niepotrzebnych sporów o prawa do marki. Czyli zastrzeżenie znaku towarowego jest środkiem do osiągnięcia tego konkretnego celu. Oczywiście taka rejestracja to fantastyczne zabezpieczenie praw do marki. Tyle że ta formalna ochrona, może prysnąć niczym bańka mydlana, jeżeli okaże się, że sam naruszasz cudze prawa. Chcę Ci przez to powiedzieć, że zadajesz sobie, nie to pytanie, co trzeba. Prawidłowe powinno brzmieć: Czy moja nazwa firmy nie łamie cudzych praw? Dowiesz się tego jedynie, robiąc pełne badanie znaku towarowego. To na tyle drobiazgowa analiza, że często daje inne wyniki niż darmowe badanie na identyczność. I w dalszej części tego artykułu pokażę Ci to na autentycznych przykładach. Czy skuteczna rejestracja znaku „legalizuje” markę? W Urzędzie Patentowym panuje zasada „kto pierwszy ten lepszy”. Czyli, że ochronę uzyska ten, kto jako pierwszy o nią wystąpi. Ludzie, którym się to udało uznają, że „zabetonowali” tak prawa do marki. Tym samym przechytrzyli konkurenta, który co prawda używał tej samej nazwy wcześniej, ale jej nie zastrzegł. Takie osoby często myślą, że skoro otrzymały świadectwo ochronne, to mają urzędowe potwierdzenie, że nie łamią cudzych praw. Przecież gdyby z ich nazwą firmy było coś nie tak, to ochrony by nie dostali. Proste i logiczne prawda? Tylko pozornie. Mamy tutaj prawdziwe kombo szkodliwych mitów. Okazuje się, że urzędnik rozpatrujący Twoje zgłoszenie nie sprawdza, czy istnieją kolizyjnie podobne znaki towarowe. Czeka tylko 3 miesiące na to, czy ich właściciele złożą sprzeciw. Jeżeli konkurent nie zauważy Twojego zgłoszenia (co się często zdarza), to masz szansę zastrzec nawet znak towarowy podobny do Adidasa. I niedawno właśnie się to komuś udało 🙂 Czy teraz dresy dla psów ze sparodiowanym logo Adidasa są legalne? Moim zdaniem nie. Potwierdza to zresztą opisany przeze mnie spór o znak towarowy ADIDOG. Koncern może w każdej chwili: wystąpić o unieważnienie tego prawa orazpozwać każdą osobę sprzedającą taką odzież. Konsultowała się ze mną kobieta, która była w środku sporu o prawa do swojej marki. Dodam sporu, który był dla niej całkowitym szokiem. Rok wcześniej wymyśliła nazwę dla swojego sklepu internetowego. To było połączenie fragmentów imion jej córek. Niestety w Polsce działał już sklep o takiej nazwie. Zmieniła więc w swojej jedną literkę. Chciała się upewnić czy to wystarczy. Szybko trafiła na reklamę firmy, która oferowała darmowe badanie. Jeszcze tego samego dnia otrzymała od nich maila: „Nasi prawnicy zweryfikowali Pani nazwę i nie znaleźli takiego znaku towarowego. Ma Pani jeszcze szansę na rejestrację.” Nie minął miesiąc od otwarcia sklepu, a otrzymała pozew. Konkurent, którego się obawiała, postanowił odebrać jej domenę firmową siłą. Podnosił, że nazwa jej sklepu wprowadza klientów w błąd. Kobieta broniła się tym, że Urząd Patentowy jej znak zastrzegł, więc uznał, że różnice są wystarczające. To oczywiście nie było żadną okolicznością łagodzącą, więc spór przegrała. Idąc za ciosem, konkurent z czasem unieważnił również jej znak towarowy. Darmowe badanie znaku towarowego na identyczność Badanie znaku towarowego na identyczność jest ciut bardziej wymagające niż szukanie wolnej domeny internetowej. Jesteś jednak w stanie zrobić je samodzielnie. Urzędy patentowe za darmo udostępniają swoje bazy w internecie: Wyszukiwarka znaków towarowych polskich (UPRP) Wyszukiwarka znaków towarowych unijnych (EUIPO) Wyszukiwarka znaków towarowych międzynarodowych (WIPO) Jeżeli znajdziesz tam identyczny znak z Twojej branży, to jest to książkowa kolizja. W taką nazwę absolutnie nie powinieneś wchodzić. Tylko jak już wiesz, takie badanie znaku na identyczność jest niewystarczające. A jeżeli jakaś firma pisze, że „masz jeszcze szanse na rejestrację” to zgrabnie unika odpowiedzi na pytanie, „czy masz się czego obawiać”. Jak mówiłem, tego dowiesz się tylko, robiąc pełne badanie znaku towarowego. Uproszczone badania mają jednak sens. Robi się je po to, aby z kilku propozycji Klienta odrzucić te nazwy, które są ewidentnie kolizyjne. To, co zostanie, poddaje się potem już pogłębionej analizie prawnej. 30 tys. złotych za spór o prawo do marki? Skąd wziąłem taką kwotę? To głównie honorarium pełnomocnika za kilka lat bronienia Cię w sporze. Adwokaci, radcowie prawni i rzecznicy patentowi najczęściej pracują w oparciu o stawki godzinowe (od 200 do 500 zł/h). Pracochłonność takich sporów może skrajnie się od siebie różnić. Na potrzeby tego artykułu uznałem, że jedna instancja pochłania 25-40 godzin pracy. Wchodzi w to: analiza prawna sprawy – 5-10 hodpowiedź na pozew/ sprzeciw/ wniosek o unieważnienie – 15-20 hkażde przygotowanie i wyjazd na rozprawę – 5-10 h Przejście sprawy przez wszystkie instancje spokojnie może wymagać 100 godzin pracy. Do tego poświęcisz też czas swój i pracowników na zebranie dowodów czy złożenie zeznań. Na końcu i tak każdy prawnik powie Ci, że nie daje gwarancji wygranej. I teraz to, czy czeka Cię taki spór, ma zależeć od badania, które ktoś oferuje Ci za darmo. Ja bym się zastanowił czy to nie jest czasem taki chwyt marketingowy. Tym bardziej jak zrozumiesz, na ilu płaszczyznach analizuje się markę firmy w ramach badania pełnego. Na czym polega pełne badanie znaku towarowego? Na zlokalizowaniu przeszkód, które mogą zablokować rejestrację. W pewnych okolicznościach Urząd Patentowy odmówi Ci ochrony. Ewentualnie sprzeciw mogą złożyć właściciele podobnych znaków towarowych. Robienie zgłoszenia bez pełnej weryfikacji, to jak przechodzenie przez ruchliwą ulicę z zawiązanymi oczami. Pewnie kilka razy Ci się to uda, ale już przy pierwszej kolizji ryzykujesz swoim życiem. W ramach mojego badania otrzymasz: pisemną opinię prawną (zwykle ma około 20 stron);informacje o najbardziej podobnych znakach konkurencji;wnioski, czy to, co znalazłem, jest dla Ciebie zagrożeniem;rekomendacje jak obejść przeszkody, które zlokalizowałem;oraz telefoniczne omówienie całej analizy. Innymi słowy przygotuję strategię prawnej ochrony Twojej marki. Kiedy Urząd Patentowy sam odmówi Ci ochrony? Panuje mit, że rejestracja znaku towarowego to zwykła formalność. Ot, wypełniasz stosowny wniosek, wnosisz opłaty urzędowe i czekasz na nadejście świadectwa. To teoria. W praktyce rejestry znaków towarowych to prawdziwe cmentarzysko nieudanych zgłoszeń. Jak pokazują dane z lat 2015-2020, Urząd Patentowy RP nie zatwierdził aż 28% zgłoszeń! To prawie 1 na 3. Poniżej na warsztat wziąłem kilka ciekawszych case study. Myślę, że niektóre sprawy mogą Cię zaskoczyć. Wszystkie łączy jedno. Badanie znaku towarowego na identyczność dałoby błędny wynik, że żadnych przeszkód nie ma. Odmowa rejestracji znaku FRESH GELATO Urząd Patentowy uzasadnił to tym, że jest to oznaczenie, które składa się ze słów o określonym znaczeniu w języku polskim. „Fresh” to świeży a „gelato” oznacza lody. W całości więc tworzą one zwrot oznaczający świeże lody. Nazwy opisowe należą do domeny publicznej i nikt nie może ich zmonopolizować. Co ciekawe mamy tutaj połączenie słowa w języku angielskim (fresh) oraz włoskim (gelato). Sam znak skierowany jest natomiast na rynek polski. Pomimo tego urząd i tak uznał, że klienci bez problemu odczytają jego znaczenie. Unieważnienie znaku VITAMIN SHOT Może dojść do sytuacji, że znak towarowy, choć udało się zarejestrować, to po latach konkurencja takie prawo siłą unieważni. Taki był właśnie finał tej sprawy. WSA w Warszawie stwierdził, że słowo „SHOT” weszło do języka polskiego i nastąpiło jego spolszczenie. Tym samym jako całość sporne oznaczenie „VITAMIN SHOT” będzie oznaczać dla konsumentów porcję (dawkę) witamin. Odmowa rejestracji znaku DigiFilm Urząd rejestrujący znaki unijne uznał, że „digi” to skrót od „digital”, czyli cyfrowy. Z kolei określenie „film” oznacza zarówno taśmę filmową, jak i gotowe dzieło. Czyli do oznaczania nośników typu CD-ROM, czy usług zapisywania danych, ten znak towarowy jest opisowy. Zauważ, że również tutaj darmowe badanie znaku towarowego nie wykazałoby kolizji. Czy łatwiej zastrzec firmowe logo niż nazwę? Teoretycznie tak, ale to wszystko zależy od oryginalności grafiki. Problem w tym, że firmy powszechnie stawiają na minimalizm. Standardem jest logo z lekko tylko stylizowanym napisem. W takiej sytuacji uratować może Cię jedynie fantazyjny sygnet (czyli rysunek przy logo). Tylko co właściwie taka rejestracja Ci da? Czy zastrzegając logo, ochronisz jednocześnie zawartą w nim nazwę? Temu poświęciłem poniższe nagranie. Prosty rysunek kury jest opisowy dla jajek Okazuje się, że grafika znaku może wzmagać jego opisowy charakter. Poniższe cztery znaki były przeznaczone do oznaczania jajek. EUIPO uznało, że kura na tyle mocno kojarzy się z jajkami, że znaki nie mają w sobie nic, co zapadłoby w pamięć odbiorcy. Same rysunki są wiernym odtworzeniem wyglądu tych ptaków. Zgłaszający stracił 3400 EUR na nieudanej rejestracji. Częściowa odmowa rejestracji znaku eSMOKING WORD Słowa „esmoking world” wiążą się bezpośrednio z paleniem. Z tego powodu, EUIPO uznało, że jest mało prawdopodobne, aby odbiorcy nie skojarzyli rysunku po lewej inaczej jak właśnie z symbolem papierosa. Tym bardziej że jest on doskonale znany z oznaczeń typu „zakaz palenia”. Odmowa rejestracji znaku EKO Pellets EUIPO wskazało tutaj, że zabiegi graficzne takie jak krój liter, położenie napisów czy figura kwadratu to za mało. Dla klientów będzie to cały czas jasna informacja o tym, że mają do czynienia z ekologicznymi paliwami w formie pelletu. Sam kwadrat może zresztą wskazywać na kształt granulek pelletu. Kiedy znaki towarowe są do siebie kolizyjnie podobne? Wtedy, kiedy istnieje ryzyko wprowadzenia w błąd klienta. Jak to ocenić? Niestety przepisy milczą w tej sprawie. Mogę Cię jednak zapewnić, że nie istnieje żadna zasada, że 30% różnic obchodzi prawo. To popularny mit. Inny, z którym się często spotykam to ten, że tylko skopiowanie nazwy 1:1 narusza prawo. Poza tym pamiętaj, że nie jest ważne czy według Ciebie nazwy się różnią. Liczy się jedynie to, jak Twoją sprawę zinterpretuje Urząd Patentowy, albo sąd jeżeli ktoś Cię pozwie. I to właśnie sądy ukształtowały reguły, w oparciu o które ocenia się podobieństwo znaków. Najważniejsza mówi, że należy je porównywać na trzech płaszczyznach: graficznej (wygląd logo);fonetycznej (brzmienie słów jak w reklamie radiowej);znaczeniowej (czy znaki kojarzą się z tym samym). O tym, jak silna jest ochrona znaków zarejestrowanych, świadczą poniższe spory. 1) Graficzne podobieństwo znaków towarowych. Przy porównywaniu znaków najważniejsze znaczenie mają ich elementy dominujące i odróżniające. A, jako że ludzie kupują oczami, to grafika stanowi czynnik, na który zwracamy dużą uwagę. Za kolizyjnie podobne uznano w przeszłości takie znaki. Więcej o tym jak zastrzec znak towarowy dowiesz się z tego nagrania: 2) Fonetyczne podobieństwo znaków towarowych. Często, choć grafika znaków wyraźnie się różni, to podobna jest sama nazwa. Ewentualnie w rejestrze jest zastrzeżony znak słowny, a my Klientowi badamy logo. W każdym z takich przypadków muszę ocenić czy fonetycznie nazwy nie są zbyt blisko siebie. I jako przykłady znaków kolizyjnie podobnych mogę podać: Darmowe badanie znaku towarowego znów nie wychwyciłoby tych naruszeń. 3) Znaczeniowe podobieństwo znaków towarowych To jest szalenie ważna płaszczyzna do analizy. Może się okazać, że graficznie i fonetycznie znaki są niepodobne. Faktycznie jednak każda osoba odczyta je tak samo. Przykład pierwszy z brzegu: CZARNY KOT vs. BLACK CAT. W Polsce język angielski jest na tyle popularny, że każdy konsument będzie miał te same skojarzenia. Kto wie, może nawet nie zauważy, że napis jest w języku obcym 🙂 Analogicznie będzie z KRÓLIKIEM i ZAJĄCEM oraz KRÓLEWNĄ i KSIĘŻNICZKĄ . W oparciu o tę płaszczyznę, za kolizyjnie podobne uznano znaki: Jak o 50% podnieść szanse na uzyskanie ochrony? Wspomniałem, że Urząd Patentowy RP nie zatwierdza prawie 1/3 zgłoszeń. Z kolei te, które przejdą taką weryfikację, nadal narażone są na sprzeciwy. W 2020 roku wpłynęło ich aż 622! Nawet jeżeli szczęśliwie Cię to ominie, to konkurent ciągle może unieważnić Twoje prawo. Poza tym bez względu na to, jak zakończy się Twoja przygoda w Urzędzie Patentowym, wchodząc w nazwę, która narusza prawo, ryzykujesz kosztowny spór sądowy. Czy jest sposób na to, aby te zagrożenia zminimalizować? Okazuje się, że tak! Ciekawe wnioski płyną z badania amerykańskiego rynku1. Naukowcy przeanalizowali tam wszystkie zgłoszenia znaków towarowych z lat 1985-2010. Z gołych liczb wyszło im, że te robione z pomocą pełnomocnika (np. rzecznika patentowego) były aż o 50% częściej rejestrowane. Te logiczne. Jeżeli zrobię badanie znaku towarowego to mam czytelną mapę zagrożeń. W beznadziejnych sytuacjach odradzam Klientowi zgłoszenie. Częściej jednak pokazuję, jak może swój znak dostosować do rejestracji. Czyli tak go zmodyfikować, aby obejść prawo. Dzięki temu Klient zyskuje silne argumenty, że działa na rynku legalnie. A to sprawia, że w poczuciu bezpieczeństwa może dalej rozwijać swój biznes. 1. Badanie Stanford Technology Law Review z 2013 r., w którym przeanalizowane znaki towarowego zgłaszane do Urzędu Patentów i Znaków Towarowych USA (USPTO). Zobacz również: Jak zastrzec nazwę firmy? Procedura na Polskę UE i oznacza C w kółku?Naruszenie znaku towarowego. Tych 6 błędów unikaj!Jak chronić nazwę firmy? 5 najczęstszych mitów!Co daje zastrzeżenie znaku towarowego? 7 KORZYŚCI!Czy można zastrzec znak towarowy na osobę fizyczną?Prawo autorskie VS znak towarowy. Co daje lepszą ochronę?Gdzie rejestruje się nazwę i logo firmy?
Znak towarowy nie jest drogi. Ile dokładnie kosztuje jego ochrona? To zależy, ale czasem wystarczy niecałe 500 zł. Dlaczego akurat tyle? O tym więcej na stronie poświęconej opłatom. Jeśli szukacie Państwo podpowiedzi, jak zastrzec znak towarowy (określany też czasem jako znak handlowy, znak firmowy, znak firmy czy znak markowy), jak znaleźć rejestr znaków czy poznać regulującą te zagadnienia ustawę, to jesteście w dobrym miejscu. Staram się wyjaśnić tu podstawowe zagadnienia (np. kiedy rejestracja znaku towarowego może okazać się chybioną inwestycją), zatem proszę czytać do samego końca i śmiało korzystać z linków prowadzących do kolejnych stron - jedną z bardziej popularnych jest ta, gdzie odpowiadam na najczęstsze pytania (o czym nieco dalej). Zresztą do zadawania pytań zachęcam - jako adwokat i rzecznik patentowy dokonuję zgłoszeń, których celem jest rejestracja znaków w Urzędzie Patentowym. Kończąc takie postępowania, Urząd udziela tzw. praw ochronnych na znaki towarowe, dających zgłaszającym wyłączność na zarobkowe używanie oznaczeń w odniesieniu do wybranych grup towarów lub usług (chodzi co do zasady o używanie w handlu, w obrocie - choć używanie w internecie, w tym w domenie internetowej, jest zagadnieniem nieco bardziej złożonym). Pomagam również dochodzić w sądzie roszczeń powstałych przez naruszenie znaku towarowego (a ściślej: naruszenie prawa do znaku towarowego), a także bronić się przed takimi roszczeniami. Jestem też uprawniony do reprezentowania strony decydującej się na postępowanie sporne przed Urzędem Patentowym albo zostaje do postępowania spornego "wciągnięta" - nie wyłączając takiego, którego przedmiotem jest unieważnienie albo stwierdzenie wygaśnięcia prawa ochronnego do znaku towarowego. Obecnie podstawą prawną systemu ochrony znaków towarowych jest ustawa - Prawo własności przemysłowej. Jej tekst można otworzyć klikając tutaj. To tekst jednolity sprzed kilku lat. Najlepiej przejść od razu do art. 120 Pwp i następnych, bo to one mają tu podstawowe znaczenie. Prośba o chwilę cierpliwości - plik z ustawą jest nieco większy niż przeciętny :) Oczywiście na tym poprzestać nie sposób, bo ustawa to nie jedyne źródło prawa w interesującym nas akurat zakresie. Oprócz niej istotne są również wiążące Polskę umowy międzynarodowe. Zainteresowanych pogłębieniem tematu odsyłam do internetu. Można zacząć od wpisania w wyszukiwarkę haseł "system madrycki" tudzież "WIPO". Więcej na stronie poświęconej temu, jak zastrzec znak towarowy. Po co i jak rejestrować Mający swe prawo ochronne znak towarowy (marka) znakomicie wzmacnia pozycję przedsiębiorcy w ewentualnych sporach o wykorzystanie owej marki przez konkurentów. To właśnie rejestracja daje prawo do używania w pismach handlowych czy na stronie internetowej tzw. "erki", czyli literki "R" wpisanej w okręg (niekiedy używa się też liter "tm"). O tym, jakie konkretnie roszczenia przysługują uprawnionemu do znaku, mowa w komentarzu do art. 296 Prawa własności przemysłowej. Zarejestrowany znak towarowy - jako element budowania marki - z oczywistych powodów przydatny jest przede wszystkim przedsiębiorcom. To oni są szczególnie zainteresowani tym, co w praktyce znane jest jako zastrzeżenie nazwy. Często występują o ochronę tego, co określa się jako firma czy nazwa firmy, z którą ostatnio coraz częściej tożsama jest odpowiednia domena internetowa (warto przy tym pamiętać, że znak towarowy to nie to samo co wzór przemysłowy). Nie ma jednak przeszkód, aby o przyznanie prawa ochronnego nie miała ubiegać się osoba fizyczna czy prawna nie prowadząca działalności gospodarczej. Procedura, okres ochrony i koszt jej uzyskania (opłaty) nie różnią się niczym. Możliwa jest też sprzedaż znaku - a ściślej, sprzedać da się prawo ochronne na znak towarowy. Ostrożnie - oszustwo Ale uwaga: rejestr rejestrowi nierówny. Ostatnimi czasy różnej maści spryciarze odkryli dla siebie kolejną niszę. Rozsyłają mianowicie rozmaite "faktury", "wezwania do zapłaty", "zawiadomienia o wpisie" itp. bzdury związane z rejestracją w jakimś nie mającym najmniejszego znaczenia rejestrze, licząc na ludzką naiwność. Więcej nawet, niektórzy są do tego stopnia bezczelni, że podrabiają decyzje Urzędu Patentowego! Ponieważ często to zwykłe oszustwo, polecam komentarz do art. 286 Kodeksu karnego, tam znajduje się więcej informacji o tym przestępstwie. Skąd ci ludzie mają dane zgłaszających? Choćby z oficjalnych publikacji Urzędu Patentowego, obwieszczenia o udzielaniu przezeń kolejnych praw ochronnych są przecież z definicji jawne i nie mogą stanowić żadnej tajemnicy. Co ciekawe, ten specyficzny model biznesowy musi chyba działać. Osoby, którym pomogłem kiedyś zarejestrować logo czy inny znak towarowy, wracały już do mnie nie raz z pytaniem dlaczego mają znów płacić, skoro już to kiedyś zrobiły. Dlatego jeśli trzymacie Państwo właśnie w dłoniach tego typu pismo i nie wiecie, co począć, wstrzymajcie się z zapłatą, zeskanujcie je i prześlijcie mi mailem. Pomyślimy, co dalej. Co to takiego Znaki towarowe to szerokie pojęcie obejmujące niezwykle bogatą i różnorodną grupę oznaczeń. Znakami towarowymi są - przynajmniej potencjalnie - wszelkie oznaczenia przedstawione w sposób graficzny lub takie, które da się w sposób graficzny wyrazić. Taka w każdym razie jest ustawowa definicja. Przykłady znaków towarowych stanowią wyrazy, rysunki (jak choćby logo), ornamenty, kompozycje kolorystyczne, formy przestrzenne (w tym formy towarów lub opakowań), a także melodie lub inne sygnały dźwiękowe. Jest tylko jeden warunek: każdy z nich musi nadawać się do odróżniania w obrocie towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów tego samego rodzaju innych przedsiębiorstw. Ci, których rejestracja oznaczeń powinna interesować najbardziej, to oczywiście osoby prowadzące działalność gospodarczą. Znaki towarowe można umieszczać na opakowaniach produktów (napoje, żywność i in.) i na samych produktach (ubrania, buty, artykuły biurowe, druki akcydensowe, akcesoria do telefonów komórkowych i laptopów czy w ogóle sprzęt elektroniczny, części zamienne, pamiątki i in.). Można wreszcie podać przykłady oznaczeń zastrzeżonych na rzecz wskazanych z nazwy podmiotów. O takich choćby na stronie poświęconej znakowi towarowemu ROSSMANN. Znak towarowy (po angielsku trademark, po niemiecku die Marke albo das Markenzeichen, po rosyjsku товарный знак albo торговая марка) to pojęcie różnorodne. Wśród nich wyróżnia się takie ich rodzaje jak znaki powszechnie znane, renomowane, indywidualne i wspólne, międzynarodowe, wspólnotowe, usługowe. Niekiedy mowa jest o znakach towarowych używanych w Polsce albo w Unii Europejskiej, a czasem także o znakach używanych w internecie. W zależności od miejsca "przyłożenia" znaku da się podzielić je na znaki umieszczane na produktach (np. ubraniach) lub na opakowaniach produktów. Klasyfikuje się je na znaki słowne, graficzne, słowno-graficzne, zapachowe, dźwiękowe. Wreszcie istnieją też znaki towarowe zastrzeżone (zarejestrowane) i niezastrzeżone. Do odnajdywania tych pierwszych służy specjalny rejestr (baza danych) i "sprzężona" z nim wyszukiwarka. Zawodowym korzystaniem z nich zajmują się rzecznicy patentowi i to im najlepiej powierzać prowadzenie poszukiwań. Dla tych, którzy preferują samodzielność, przygotowałem jednak krótką instrukcję. Jeśli zaś interesuje Państwa nie tyle rejestracja, co krzyżówka, do haseł szukających zastępników dla słów "znak towarowy" pasuje taki synonim jak marka, oznaczenie, logo, ewentualnie symbol. Z problematyką znaków towarowych nieodmiennie wiąże się kwestia ich podrabiania i sprzedaży tzw. podróbek. O tym, co grozi za takie postępowanie, mowa w komentarzu do art. 305 Prawa własności przemysłowej. Ochrona znaków towarowych Pojęciem "ochrona znaków towarowych" określa się wszelkie działania uniemożliwiające posługiwanie się marką bez zgody właściciela. Ochrona ta może mieć dwojaki charakter. Po pierwsze, w grę wchodzą działania profilaktyczne. Zainteresowani mają tu do wyboru kilka dróg. Wolno im zwrócić się do polskiego Urzędu Patentowego, ale i ubiegać się o rejestrację międzynarodową albo regionalną. Wymaga to sporządzenia stosownej dokumentacji i poniesienia pewnych kosztów, jednak przy poważniejszych przedsięwzięciach wysiłek wart jest swojej ceny (o tym, ile kosztuje rejestracja znaku towarowego, pisałem już gdzie indziej). Po drugie, ochrona znaków towarowych to czynności związane z naruszeniem praw osoby, do której oznaczenia należą. Tego typu działania prewencyjne dzielą się na urzędowe (np. unieważnienie prawa czy stwierdzenie jego wygaśnięcia), jak i postępowanie przed sądem. O tym, czego rejestracja znaku nie daje, mowa w komentarzu do art. 156 Prawa własności przemysłowej. Licencja Usługi rzecznika patentowego obejmują również pomoc w przygotowaniu dokumentów takich jak umowa licencyjna. Licencja na znak towarowy pozwala licencjobiorcy używać oznaczenia na tych samych mniej więcej zasadach, co licencjodawca. Choć z pewnymi wyjątkami, bo licencje bywają różne - pełne i ograniczone, wyłączne i niewyłączne. Wspólny znak towarowy Świadcząc usługi rzecznika patentowego mogę również opracować regulamin znaku towarowego Jest to dokument niezbędny, gdy zgłasza się do Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej wspólny znak towarowy. To właśnie regulamin znaku towarowego określa, jakie są reguły korzystania z objętego nim oznaczenia. Znak towarowy Unii Europejskiej Unijny znak towarowy (do niedawna zwany wspólnotowym albo znakiem towarowym Wspólnoty) jest wartym rozważenia sposobem ochrony Państwa marki na całym terytorium Unii Europejskiej. Ma oczywiście swoje dobre i złe strony. Dobra nie wymaga jak się wydaje komentarza - za pomocą jednego zgłoszenia i dzięki jednej tylko opłacie zyskujecie potężny instrument w zmaganiach z konkurentami, którzy chcieliby wykorzystać Waszą symbolikę na własnych produktach. I to od razu w kilkudziesięciu krajach! A zła strona? Otóż zwiększa się ryzyko kolizji z wcześniejszymi oznaczeniami zgłoszonymi do ochrony. Unijny znak towarowy nie może być podobny do konkurencyjnych oznaczeń zarówno na terytorium Polski, jak i poza jej granicami. Dlatego decyzję o rozpoczęciu procedury rejestracyjnej warto poprzedzić porachowaniem kosztów, ale i zbadaniem przeszkód w postaci potencjalnych kolizji. Jako rzecznik patentowy wpisany na listę profesjonalnych pełnomocników Urzędu Własności Intelektualnej UE (dawny Urząd Harmonizacji Rynku Wewnętrznego) w Alicante w Hiszpanii reprezentuję interesy mych mocodawców na rynku unijnym. To tam rejestrowane są te swoiste znaki europejskie. Zgłoszenie Potrzebne szybkie zgłoszenie znaku towarowego do rejestracji? Od lat zajmuję się takimi sprawami i chętnie pomogę. Będą mi nieodzowne: * lista produktów (towarów, usług), jakie chcielibyście Państwo objąć rejestracją, * sam znak, który zamierzacie chronić (wyraz, hasło, logo itp.), * odpowiedź na pytanie, gdzie poszukujecie ochrony (w Polsce/w Unii Europejskiej/w wybranych krajach). Wszystkie te informacje proszę przesłać mi mailem, dołączając do niego - o ile przedmiotem zgłoszenia ma być logo - plik graficzny (najlepiej w formacie jpg). Na ogół tak właśnie zaczynam współpracę i znakomicie to działa, odpowiem jak najrychlej. To samo dotyczy zresztą sytuacji, gdy rejestracja już nastąpiła i celem jest przeciwdziałanie naruszaniu prawa do znaku przez kogo innego (wówczas proszę możliwie szczegółowo opisać sytuację, podając nazwy, daty, linki i własne oczekiwania, a także dołączyć do maila skany zgromadzonych dokumentów).